Jak wybrać plecak wyprawowy

Kiedyś sądziłem, że plecak to po prostu plecak. Nie miałem pojęcia, na co zwrócić uwagę przy zakupie więc kupiłem coś w Go Sporcie za oszałamiającą kwotę 89,95zł. I bardzo byłem z siebie zadowolony, że udało mi się nabyć nowy sprzęt w takiej niskiej cenie. Zadowolony do czasu wyjazdu do Gruzji. 50-cio kilometrowy marsz górami wzdłuż granicy z Czeczenią uświadomił mi, że plecak jest do natychmiastowej wymiany, głównie z uwagi na samorozpinające się zapięcia i beznadziejny system nośny. Moje ramiona były z tej decyzji bardzo zadowolone. Jak zatem wybrać właściwy plecak wyprawowy i na co zwrócić uwagę przed zakupem?

ILE LITRÓW?

Najpierw trzeba określić, jak duży i pojemny ma być ten plecak. Jeśli potrzebujesz sprzętu na długą wyprawę w nieznane (konieczność spakowania całego sprzętu biwakowego i zapasu jedzenia na wiele dni) powinieneś się rozejrzeć za plecakiem o pojemności nie mniejszej niż 80 litrów. Na krótkie wyprawy lub na wędrówki „od schroniska do schroniska” bez konieczności zabierania całego sprzętu ze sobą wystarczy Ci 50 – 60 litrów. Pojemność plecaka najczęściej zawarta jest w jego nazwie np. Jack Wolfskin Denali 80 ma pojemność 80 litrów.

SYSTEM NOŚNY

Moim zdaniem dobry system nośny to najważniejsza cecha dobrego plecaka. Ja przy wyborze kieruję się głównie tym. Pamiętaj, że masa takiego plecaka (przy pełnym zapakowaniu) będzie się wahała w granicach 15-30 kg. Dlatego dobry system nośny to przede wszystkim gruby i sztywny pas biodrowy i takie same szelki. Zadaniem tego pierwszego jest przeniesienie możliwie największego ciężaru z ramion na biodra. Dobrze wyregulowany powinien się znajdować na kościach miednicy (niektóre maja specjalne żłobienie w środku, które należy „zaczepić” o te kości). Jeśli będzie zbyt wysoko lub nisko to nic Ci nie da. Z mojego doświadczenia wynika, że im grubszy i sztywniejszy jest pas, tym większy ciężar przenosi na biodra. Jeśli jest wąski lub zbyt miękki to będzie miał tendencję do wyginania się. Pas biodrowy powinien być oddzielnym elementem przymocowanym do plecaka. Jeśli składa się z dwóch fragmentów przymocowanych do szwów, to istnieje ryzyko że się urwie. Podobnie ma się rzecz z szelkami. Jeśli będą zbyt miękkie i cienkie to będą się zginały w połowie i wrzynały w ramiona. Dla własnego komfortu zwróć uwagę na wykończenie wspomnianych elementów – zakończenia powinny być zaokrąglone i pokryte materiałem zmniejszającym obtarcia. Następnie sprawdź jak skonstruowana jest część stykająca się z plecami. Biorąc po uwagę, że w środku plecaka znajduje się metalowy stelaż, powinna być wyłożona możliwie grubą „gąbką”, która z kolei powinna mieć coś w rodzaju „kanałów wentylacyjnych” – takie rozwiązanie ogranicza efekt mokrych pleców. Plecak koniecznie trzeba przymierzyć i koniecznie z obciążeniem w środku. Idź do sklepu i poproś o taka możliwość. Jako, że każdy człowiek ma nieco inną budowę ciała, to nie da się wskazać, który plecak jest wygodny, a który nie. To kwestia całkowicie subiektywna. Na koniec warto zwrócić uwagę, gdzie jest środek ciężkości. Im niżej tym lepiej i stabilniej. Spotkałem się z plecakiem, który rozszerzał się ku górze. Moim zdaniem to kiepskie rozwiązanie, bo mało stabilne. Najlepiej jeśli boki są w miarę równoległe, lub rozszerzają się ku dołowi.

MATERIAŁY

Plecak, który będzie Ci towarzyszyć w najbardziej niedostępnych miejscach na Ziemi powinien być wykonany z dobrych materiałów żeby nie zrobił Ci niespodzianki, odmawiając współpracy w najmniej oczekiwanym momencie. Za najwytrzymalszy materiał uznaje się Cordurę, firmy DuPont. Ten wynalazek jednak ma już wiele lat, a technologia idzie do przodu. Osobiście uważam, że autorskie materiały stosowane przez tak renomowane firmy, jak np. Deuter nie są ani odrobinę gorsze. Zamiast nerwowo szukać logo „Cordury” lepiej skupić się na ustaleniu, jaką wytrzymałość ma dany materiał (bo i Cordura Cordurze nierówna  – różne jej wersje cechują się różną odpornością na ścieranie). Wytrzymałość nici mierzy się w denierach – w skrócie „den” lub „D”. Ilość denierów jest równa masie danej nici o długości 9000 m. wyrażonej w gramach. To oznacza, że 9000 m. nici o wytrzymałości 1000D ma masę 1000g. Im ta wartość wyższa, tym materiał lepszy. Fragmenty plecaka najbardziej narażone na przetarcie, jak np. spód, powinny być zrobione z materiału o wytrzymałości około 1000D. Warto pytać o ten parametr zamiast kierować się hasłami typu „niezwykle wytrzymały”, bo to oznacza jedno wielkie NIC. Z moich obserwacji wynika, że producenci często się nim nie chwalą (najczęściej okazuje się po prostu, że nie ma czym). Więc pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj! A jak nie uzyskasz odpowiedzi, to znaczy, że ilość „D” jest wyjątkowo mała i lepiej rozejrzeć się za innym plecakiem. Ważnym elementem są tez suwaki. Niby detal, ale wyobraź sobie marsz przez odludne góry z rozwalonym suwakiem… mało ciekawie, prawda? Bezdyskusyjnie najlepsze robi firma YKK i takich szukaj. Zwróć również uwagę, kto jest producentem klamer (tych plastikowych zapięć, typu zatrzask). Najlepiej gdyby to była ITW Nexus, National Molding lub Duraflex. Pęknięte zapięcie pasa biodrowego nie byłoby miłą niespodzianką.

BUDOWA

Zwróć uwagę na kilka bardzo istotnych szczegółów:

1. Górna klapa musi być całkowicie regulowana (również w pionie). Pozwoli Ci to dopasować ją do stopnia wypełnienia plecaka (jeśli wypełnisz cały komin, musisz ją podnieść, jeśli nie – opuścić).

2. Na klapie powinny znajdować się troki umożliwiające zamocowanie np. śpiwora czy karimaty.

3. Kieszenie boczne powinny być odpinane lub plecak powinien mieć po bokach (oprócz kieszeni) troki wystarczająco długie żeby można było przymocować np. karimatę nawet kiedy kieszenie są wypełnione.

4. Dobrym rozwiązaniem jest pokrowiec przeciwdeszczowy (najczęściej znajduje się on w spodzie plecaka i jest do niego przymocowany). Jeśli go nie ma to powinieneś dokupić, bo wodoszczelność plecaków to fikcja.

5. Dostęp do wnętrza powinien być możliwy nie tylko od góry, ale też od przodu (od góry jeśli plecak położymy). Umożliwi Ci to dostęp do rzeczy schowanych na dnie bez potrzeby wypakowywania wszystkiego po kolei.

6. Dobrze by było gdyby wszystkie klamry zatrzaskowe można było wymienić w prosty sposób na szlaku. W razie np. jej przypadkowego nadepnięcia w obozie i złamania, bez problemu będziesz mógł zamontować inną. Zwróć uwagę, czy nie są przymocowane na stałe.

7. Im większa ilość troków tym lepiej. Daje Ci to więcej możliwych kombinacji spakowania plecaka w zależności od potrzeb. Niegłupią sprawą są też gumowe expandery – umożliwią Ci szybkie przymocowanie czegoś, czego nie chcesz chować do plecaka np. kurtka przeciwdeszczowa przy zmiennej pogodzie.

Z mojej strony tyle. Powodzenia na zakupach, a potem na szlaku!